Autor |
Wiadomość |
Pafnucy_789 |
Wysłany: Wto 10:26, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Dokładnie, na sali lepiej |
|
 |
Luis |
Wysłany: Czw 20:59, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
I w sumie przez ostatni pkt jestem przeciw studniówkom w szkole. Wystarczy, że 3 klasy się już nie uczą tylko podniecają baletem to jeszcze młodsze nie mają gdzie się edukować. Owszem ta nauka wygląda jak wygląda no ale jednak noszenie ławek i krzesł jest wkurzające. |
|
 |
Jack |
Wysłany: Wto 23:13, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ja też się nad tym zastanawiałem i nic sensownego nie wymyśliłem.
Oficjalnie nie można dlatego że:
- nie ma kuchni
- mało miejsca
- dużo czasu stracone na przygotowania i strojenie
- ogólny bałagan przed i po |
|
 |
login_pastusiak |
Wysłany: Wto 22:51, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Jack napisał: | Ale skoro w szkole z różnych przyczyn nie można... |
No właśnie jaja kobyły uczeń tejże szkoły chciałbym wiedzieć, z jakich to przyczyn nie można.
Jeszcze raz: MSZ studniówka w lokalu to dobry pomysł, nawet lepszy (coś takiego jak "klimat szkoły" mnie zupełnie nie rusza), ale jeśli warunek odległości nie jest spełniony, to nawet nie powinien być brany pod uwagę. Dlatego zastanawiam się, co się stało, że przez tyle lat było można, a teraz nie. I nie ma tu cienia sarkazmu, ofkors  |
|
 |
Jack |
Wysłany: Pon 22:51, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ale skoro w szkole z różnych przyczyn nie można... |
|
 |
login_pastusiak |
Wysłany: Pon 17:24, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Jack napisał: | W rozsądnej odległości nie ma żadnego lokalu nadającego się na studniówkę |
Dlatego w takiej sytuacji tylko szkoła. |
|
 |
Luis |
Wysłany: Nie 12:59, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Nie da się dogodzić aż tak bardz... najlepiej jakby stdiowka byla w duuzym kolalu, w rozsadnej cenie najlepiej 5min drogi od szkoły... heh |
|
 |
Jack |
Wysłany: Nie 7:44, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
W rozsądnej odległości nie ma żadnego lokalu nadającego się na studniówkę, chodzi o wielkość. Sale weselne są przeważnie na 150-250 osób, tylko niektóre na 300 a na studniówkę potrzeba jeszcze więcej. |
|
 |
login_pastusiak |
Wysłany: Sob 20:57, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Studniówka poza szkołą - tak, ale tylko jeśli lokal znajduje się w rozsądnej odległości. Ani Radom ani Skaryszew tego warunku nie spełniają, więc organizowanie tam studniówek to poroniony pomysł. Ciekaw jestem, jakie były argumenty "za". |
|
 |
Luis |
Wysłany: Śro 16:14, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
werewolf88 napisał: | Oto chodzi żeby wszyscy się bawili i nie ważne gdzie, jak i dlaczego... ważna jest atmosfera! |
No właśnie to chciałam powiedzieć pisząc mojego długiego, wcześniejszego posta Fajnie, że ktoś to wreszcie obczaił oprócz mnie wow  |
|
 |
werewolf88 |
Wysłany: Sob 19:55, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
no nie dziwie się, że jesteście zadowoleni bo 100 to jeden z najlepszych momentów w życiu, które niestety jest chwiejne i ulotne. Oto chodzi żeby wszyscy się bawili i nie ważne gdzie, jak i dlaczego... ważna jest atmosfera! U nas w ten dzień zamilkły spory między klasowe...
Pozdrawiam i życzę równie fajnej, a nawet lepszej zabawy następnym rocznikom! |
|
 |
Luis |
Wysłany: Sob 10:32, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
A ja uważam ( i zawsze uważałam, no prawie zawsze, bo na początku też byłam przeciw ), że studniówka w tym G2 czy jak tam to nie był zły pomysł. Kij z dyrektorką, której nie chciało się kolejny rok mordować z tym wszystkim ( i się nie dziwę ) ale przecież dzięki temu nie było przygotować, po studniówce nie było burdelu i nie trzeba było sprzątać i jeszcze młodsze klasy angażować do sprzątania ( wystarczy, że 3 klasy straciły tyle zajęć... ) z resztą nie ważne jest gdzie się klasy bawią lecz z kim i że się jest razem nie? Od kiedy miejscówka jest najważniejsza. Ważniejszy jest klimat nie chodzi mi o szkolny =.=' tylko ogólnie. Z resztą po studniówce ( tak jak uważałam, że będzie ) wielu osobom się podobało, a moim znajomym chyba wszystkim, bo skarg nie słyszałam żadnych. W dodatku rodzice nie musieli gotować ani nic przynosić, myć garów. Wszystko było podane na tacy i jeszcze źle. To tylko jeden wieczór, a nie miesiąc, nie widzę powodów do złości. |
|
 |
werewolf88 |
Wysłany: Pią 22:58, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
ja miałem 100 w szkole i się cieszę |
|
 |
Jack |
Wysłany: Pią 21:27, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
Niestety, uleci ten, no... jak mu tam... aha, klimat... |
|
 |
R. |
Wysłany: Pią 19:05, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
pardon, pomieszało mi się
oooj no ja nie znam okolicy od 3 tyg wiem gdzie barycz jest
eh, jednak w szkole by chyba jakoś tak fajniej było |
|
 |